Poduszka finansowa – czym jest i jak ją zbudować?
Liczba osób, które mogą pochwalić się posiadaniem mniejszej czy większej poduszki finansowej wciąż jest stosunkowo nieduża. Na szczęście, świadomość ludzka w tym zakresie rośnie z każdym rokiem i wzrasta także rzesza Polaków (i nie tylko), decydujących się na jej stworzenie. Czym jest poduszka finansowa i jak ją zbudować?
Oszczędności na czarną godzinę
Przez to pojęcie rozumie się odłożenie określonej kwoty, która na pewien okres pozwoli poradzić sobie z nieprzewidzianymi wydatkami lub na przykład chwilową utratą pracy. Co istotne, poduszkę może stworzyć każdy z nas, bez względu na wysokość zarobków. Do tego celu wystarczy konsekwencja i nieco samodyscypliny.
Niestety, badania podmiotów tworzących statystyki wskazują, że wiele osób wciąż nie wie, czym jest poduszka finansowa i nie posiada środków na czarną godzinę. Część zasłania się brakiem wystarczających funduszy, inni przyznają wprost, że są rozrzutni. Niestety, takie działanie może rzutować negatywnie na ich przyszłości.
Wyższe zarobki nie oznaczają wyższych możliwości oszczędzania
Dopóki w głowie człowieka nie zrodzi się pewnego rodzaju świadomość finansowa i chęć zabezpieczenia siebie oraz swoich bliskich na przyszłość – wysokość zarobków nie ma znaczenia. Bez względu na to, czy co miesiąc na konto wpływa 2 tysiące złotych, czy może kilkukrotnie więcej – środki te można wydać w bardzo krótkim czasie.
Tym, co ma znaczenie, jest świadomość, że w życiu mogą wystąpić nieprzewidziane sytuacje, z którymi sobie nie poradzimy bez oszczędności. Najprostszym z przykładów może być nagła awaria pralki czy samochodu. O ile w przypadku tej pierwszej ewentualny zakup nowego urządzenia to wydatek rzędu tysiąca czy dwóch, to poważnie zepsuty pojazd może stać się dużym problemem. Bez oszczędności, trudno jest szybko kupić nowe auto, a banki nie zawsze są skore do udzielania pożyczek (nie mówiąc już o tym, że trzeba mieć środki, by je spłacać).
Jak duża powinna być poduszka finansowa?
W tej kwestii specjaliści nie są zgodni. Jedni twierdzą, że kwota ta powinna pozwolić przeżyć przez 2-3 miesiące w razie utraty pracy. Inni z kolei, że warto zapewnić sobie nawet pół roku takiego psychicznego spokoju. Jedno jest pewne: na początku drogi w oszczędzaniu nie można patrzeć na tak odległy cel jak odłożenie kwoty kilkunastu tysięcy złotych (w przypadku około półrocznego “zapasu” pieniędzy). Fakt, że uzyskanie faktycznej poduszki finansowej może zająć dużo czasu, może prowadzić do zniechęcenia i tym samym – rezygnacji z odkładania choćby drobnych kwot. Zdecydowanie warto jednak zdobyć się na odpowiedzialność w kwestii finansów swoich lub swojej rodziny.
Poduszka finansowa nie powinna być gromadzona na naszym głównym koncie osobistym. Lepiej jeśli będzie to odrębne konto osobiste, lokata bankowa bez konta , na której będziemy trzymać oszczędności lub też atrakcyjne konto oszczędnościowe. Coraz popularniejszym sposobem na lokowanie kapitału, zapewniającym wyższy zysk od lokat, jednak mniejszą elastyczność stają się obligacje Skarbu Państwa.
Gromadząc nawet niewielkie kwoty – ani się obejrzymy, a zobaczymy pierwsze faktyczne efekty w postaci sporych środków odłożonych na koncie, czyli naszej poduszki finansowej. Wraz z nimi, pojawi się komfort psychiczny.